logo EOG

Do tej pory w naszych artykułach pokazywaliśmy negatywny wpływ na środowisko tradycyjnych źródeł energii, które przyczyniają się do globalnego ocieplenia. Przedstawialiśmy alternatywne rozwiązania zastąpienia paliw kopalnych odnawialnymi źródłami energii, które są bardziej przyjazne dla naszego środowiska. Pozwala to zredukować emisję gazów cieplarnianych. Każdy z nas może przyczynić się do czystszego powietrza, stopniowo poszerzając obszar działań - począwszy od własnego domu poprzez większe miasta, województwa aż na skale krajową.

Wszystkie zmiany zaczynają się zawsze od małych, czasem z pozoru nieistotnych, rzeczy, łącząc się ze sobą, dają widoczny efekt. Nasze działanie możemy porównać do lawiny, która zaczyna się od jednego małego kamyczka, który niepozornie zsuwając się w dół zbocza góry, po drodze zabiera ze sobą kolejne kamienie. Ostatecznie może on wywołać potężną lawinę, która będzie miała duży zasięg i widoczne skutki. Przytoczony przykład możemy porównać do wymiany starego pieca węglowego na źródło odnawialnej energii np. pompę ciepła i fotowoltaikę. Jedna wymiana pieca na osiedlu domków jednorodzinnych nie spowoduje oczyszczenia powietrza, a wymiana wszystkich źródeł zasilanych paliwami kopalnymi? Czyż nie byłoby pięknie móc wyjść w zimową porę na spacer i korzystać z czystego powietrza, otworzyć okno bez patrzenia, w którą stronę wiatr niesie dym z komina?

Mamy świadomość, że każda zmiana pociąga za sobą finanse, dlatego w dzisiejszym artykule przybliżymy możliwość montażu finansowego i instrumentów finansowych, które umożliwiają montaż odnawialnych źródeł energii oraz przyczyniają się do zwiększenia efektywności energetycznej budynku. Przybliżymy również inwestycje, które są, powstają lub mają powstać i przyczyniają się do czystego powietrza w naszym mieście Lubartów.

Jak wszyscy wiemy, aby uzyskać rzetelne informacje, najlepiej jest je sprawdzać u źródła, dlatego nasze pytania skierowaliśmy do Naczelnika Wydziału Strategii, Rozwoju i Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miasta Lubartów Pana Piotra Turowskiego.

Pytanie: W ostatnich latach „modnym tematem”, a z drugiej strony też bardzo ważnym i często poruszanym jest temat ochrony środowiska, a co za tym idzie przeciwdziałaniu globalnemu ociepleniu. Proszę nam powiedzieć, czy Miasto Lubartów realizuje projekty, które przyczyniają się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych? Czy w ostatnich np. dziesięciu latach w Lubartowie zostały założone jakiś instalacje odnawialnych źródeł energii (OZE)?

Pan Naczelnik: Tak, w ostatnich 10 latach było ich bardzo wiele. Pierwsze instalacje OZE to instalacje solarne montowane na dachach budynków mieszkalnych, dofinansowane ze środków Europejskich. Były one bardzo korzystne dla Uczestnika, ponieważ pokrywały aż 85% kosztów inwestycji. Takich instalacji mamy zamontowanych ponad tysiąc – wszystkie działają i funkcjonują do dzisiaj, podgrzewając wodę do celów bytowych, korzystając z energii słonecznej, a nie paliw kopalnych czy energii elektrycznej. Kolejne projekty realizowane przez Urząd to instalacje fotowoltaiczne i kotły na biomasę. To także były projekty z dofinansowaniem 85% o mocy instalacji fotowoltaicznej od 2 do 5 kW. Warto wspomnieć, że instalacja o mocy 5kW wyprodukuje rocznie ok. 5 tysięcy kWh, co w zupełności wystarczy na pokrycie zapotrzebowania na energię elektryczną dla rodziny 4-osobowej. Dzięki temu koszty energii zostaną znacznie zmniejszone.
Realizowaliśmy również większe projekty instalacji OZE np. na szkołach czy przedszkolach. Większość tych obiektów, które przeszły termomodernizację – tak jak obecnie II Liceum Ogólnokształcące w Lubartowie – posiada fotowoltaikę. W Szkole Podstawowej numer 3 w Lubartowie, ze środków własnych, wybudowaliśmy taką instalację fotowoltaiczną, która w zupełności pokrywa zapotrzebowanie szkoły. Dodatkowo na szkole są instalacje, które służą Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji o łącznej mocy ok 84kW. Co prawda, nie możemy pochwalić się 100 % pokryciem zapotrzebowania z uwagi na fakt większego zużycia energii przez urządzenia obsługujące basen, ale te instalacje mogą być jeszcze rozbudowywane. Kluczową kwestią są jak zwykle środki finansowe. Kolejnym przykładem takiej instalacji jest farma fotowoltaiczna wybudowana przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (PGK). Ta miejska spółka zajmuje się dostarczaniem wody i obiorem ścieków z terenu miasta, oraz utrzymaniem czystości na terenie miasta. Oczyszczalnia jest bardzo energochłonnym miejscem, dlatego stanęła tam farma fotowoltaiczna o mocy 980 kWh. Funkcjonuje ona na zasadzie odsprzedaży energii, dzięki czemu poprawia bilans finansowy przedsiębiorstwa, po części pokrywając zapotrzebowanie oczyszczalni. Przy oczyszczalni jest również zainstalowana instalacja kogeneracyjna wytwarzająca energię elektryczną z biogazu. Do produkcji biogazu wykorzystuje się osady z oczyszczalni ścieków, które w specjalnej komorze przetwarzane są na gaz. Z gazu wytwarzamy energię.
Fotowoltaika została wybudowana z projektu, gdzie dofinansowanie wynosiło ok. 65 %. Biogazownia została wybudowana przy okazji przebudowy oczyszczalni ścieków, również w znacznej mierze ze środków zewnętrznych.
To są takie klasyczne przykłady instalacji odnawialnych źródeł energii, które działają w Lubartowie. W planach mamy więcej, ale niestety nie wszystko możemy zrobić od razu i ze środków budżetowych, dlatego liczymy na współpracę z Funduszami Unii Europejskiej.

Skoro Miasto ma w planach kolejne projekty, to czy możemy liczyć na dofinansowania z Unii Europejskiej, aby realizować kolejne inwestycje dotyczące odnawialnych źródeł w Lubartowie?

Pan Naczelnik: Polityka Unii Europejskiej ukierunkowana jest na dążenie do niezależności od źródeł kopalnych. W związku z tym takie dofinansowania były, są i będą zarówno dla osób indywidualnych, jak i również instytucji publicznych i przedsiębiorców. Są one ukierunkowane na zmniejszenie zużycia energii. Skupiają się głównie na zwiększeniu efektywności energetycznej danych instytucji czy zakładów. W niedalekiej przyszłości w bankach zostaną wprowadzone tzw. fundusze parasolowe. Będą one w stanie pokryć część wydatków przeznaczonych na instalacje solarne, fotowoltaiczne czy innego rodzaju instalacje OZE. Wcześniej, aby skorzystać ze środków unijnych, my jako gmina przygotowywaliśmy projekt — zbieraliśmy odpowiednią liczbę chętnych mieszkańców i przeprowadzaliśmy wszystkie czynności łącznie z rozliczeniem dotacji. Natomiast dzięki funduszom parasolowym mieszkańcy za pośrednictwem banku będą mogli indywidualnie ubiegać się o finansowanie inwestycji. Nowością, która jest wprowadzana w indywidualnych rozliczeniach, jest to, że jest to instrument zwrotny. Z uwagi na fakt, że oszczędności w energii mają zauważalny wymiar finansowy, nie będzie to produkt z tzw. twardym dofinansowaniem np. 85% sumy inwestycji. Jest to instrument, w którym otrzymamy środki na zrealizowanie pewnego przedsięwzięcia, następnie spłacimy wartość kapitału. Fundusze unijne pokryją koszty operacyjne i odsetki z takiego kredytu. Być może będzie tak, że jednak część otrzymanych środków będzie bezzwrotna, natomiast dopóki prace nad tym rozwiązaniem nie zostaną zakończone, trudno przewidzieć finalne rozwiązanie. Należy tutaj wspomnieć, że podobnie jest skonstruowany Krajowy Plan Odbudowy, gdzie cześć środków przekazywana jest w formie dotacji, a część jako instrument finansowy. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż te środki „pracują” i mogą być przekazywane na kolejne tego typu projekty. Z punktu widzenia użytkownika, pamiętajmy, że jeżeli projekt jest realizowany przez gminę, to mamy pewnego rodzaju zrównanie instalacji – każdy otrzyma taką samą instalację, począwszy od mocy poprzez urządzenia. Robiąc to indywidualnie poprzez fundusze parasolowe, użytkownik może dobrać moc i urządzenia pod potrzeby konkretnego budynku, uwzględniając również swoje zasoby finansowe. Mówiąc o wymiernych korzyściach, musimy wspomnieć o sposobie rozliczenia energii przez operatora sieci energetycznej, które jest kluczowe dla opłacalności inwestycji. W ostatnich latach mieliśmy zachwianie opłacalności inwestycji. Z korzystnych dla uczestnika zasad, które realizowaliśmy w latach 2018 2022 r. tzw. rozliczenie net metering, który polegał na tym, że konsument wypuszczał energię do sieci i mógł odzyskać 80% energii, którą wyprowadził, obecnie przeszliśmy do rozliczenia finansowanego, które polega na kupowaniu energii z sieci, a w momencie kiedy wypuszczamy energię, to ją sprzedajemy. Niestety bilansowanie tego jest mniej korzystne dla konsumenta. Wiem, że trwają prace nad wypracowaniem korzystniejszego rozwiązania. Niestety na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć, jak finalnie będzie to wyglądać. Ważne jednak, że wszyscy zauważyli spadek montażu instalacji fotowoltaicznych i zostały podjęte odpowiednie kroki.

Jakie warunki musi spełniać miasto Lubartów, aby otrzymać takie dofinansowania?

Pan Naczelnik: Te warunki różnią się w zależności od programu z którego korzystamy. Nigdy nie jest tak, że finanse pozyskujemy tylko z jednego projektu. Staramy się brać udział w programach, które są dedykowane dla nas, bierzemy również pod uwagę możliwości organizacyjne i techniczne. Środki mogą pochodzić z funduszy krajowych czy unijnych. Takim przykładem może być koncepcja pod nazwą „Zielone Miasto”. Została ona opracowane 1,5 roku temu a jej celem było wskazanie możliwych do zrealizowania działań, które pozwolą na osiągnięcie neutralności klimatycznej dla całego miasta Lubartowa. Biorąc pod uwagę obecną sytuację klimatyczną, jest to bardzo ważne. Kluczowym warunkiem każdego projektu jest zabezpieczenie środków finansowych na inwestycję. Rzadko zdarza się tak, że inwestycja dofinansowana jest w 100%, mimo korzystania z różnych form dofinansowania. Przeważnie wkład własny waha się od 15 do 25% i to jest podstawowy warunek, który musimy spełnić – mieć środki własne, które pochodzą z budżetu. Natomiast jeżeli chodzi o spełnienie warunków formalnych to musimy tak napisać projekt, aby osiągnąć w nim zamierzone cele. Ważna jest trwałość projektu, wszystko co robimy z Funduszy Europejskich ma zazwyczaj 5-letni okres trwałości, co oznacza, że założona ilość energii wyprodukowana przez daną instalację, musi być utrzymana przez ten okres. Wyliczamy również roczną emisję CO2 do atmosfery, co ma ogromny wpływ na zmiany klimatyczne, przeliczając otrzymane wartości na lata eksploatacji danego urządzenia. Wyniki porównujemy z ilością paliw kopalnych z których nie skorzystaliśmy dzięki uzyskaniu energii z odnawialnych źródeł. Musimy również zadbać o prawidłowe przeprowadzenie postępowań Krajowych czy unijnych.
W zależności od dotacji te warunki do spełnienia są inne, np. inne będą w funduszach norweskich inne w unijnych. Podsumowując, należy właściwie napisać, przygotować i zrealizować projekt, aby przyniósł określony efekt.

Koszty instalacji odnawialnych źródeł energii nie należą do najtańszych i wielu mieszkańców po prostu nie stać na ich założenie, dlatego proszę nam powiedzieć czy istnieją dofinansowania, które mogą pomóc osobom prywatnym zminimalizować koszty montażu takich instalacji w prywatnych domach.

Pan Naczelnik: Jest kilka źródeł, z których mogą korzystać nasi mieszkańcy i to w dniu dzisiejszym— to, o czym mówiłem, to korzystanie z dotacji projektów, które oferuje gmina. Pamiętajmy, że na rynku są również instrumenty indywidualne, które też są finansowane z funduszy unijnych i występują pod postacią takich dużych programów flagowych wdrażanych przez państwa. Takim przykładem jest, chociażby program „Czyste powietrze”, w którym można pozyskać środki na termomodernizację budynku. Środki możemy przeznaczyć na: ocieplenie ścian, wymianę okien, wymianę drzwi wejściowych/garażowych, docieplenie stropów — czyli poprawę efektywności energetycznej danego obiektu, jak również na wymianę źródła ciepła i budowę instalacji fotowoltaicznej dla takiego obiektu, z magazynem energii. Dotacja „Czyste powietrze” oraz „Mój prąd” to programy, które są promowane przez państwo. Pozwalają na skorzystanie z dofinansowania, które w przypadku „Czystego Powietrza” jest uzależnione od dochodów. Wysokość dofinansowania może wynieść nawet do 90 % kosztów inwestycji. Oczywiście jest to uzależnione od tego, jakie są dochody uczestnika — im niższe dochody tym takie dofinansowanie jest wyższe. Natomiast po przekroczeniu pewnego pułapu dochodów nie można korzystać z tego typu dofinansowań. Inaczej jest w dotacji „Mój prąd”, gdzie dofinansowanie zostało określone w sposób stały. Jest to określona kwota do instalacji fotowoltaicznej, czyli około 6 000 złotych, dodatkowe środki w kwocie 17 000 zł możemy przeznaczyć na zakup magazynu energii.
Instrument finansowy, powinien być dostępny w drugiej połowie roku. Gdy tylko banki otrzymają możliwość udzielania pożyczek, to na pewno wdrożą ten instrument jak najszybciej na rynek. Także to są te podstawowe programy, z których mieszkańcy mogą skorzystać.
Jeszcze jedna ważna rzecz, która też powinna wybrzmieć. Powinniśmy zwrócić uwagę na ceny fotowoltaiki. Kiedy zakładaliśmy pierwszą instalację dla naszych mieszkańców i kiedy przygotowywaliśmy pierwszy projekt, który był realizowany w 2018 roku, ceny za kW były znacznie wyższe, niż są dzisiaj, dotyczy to również falowników (czyli urządzeń, które przetwarzają nam prąd stały na prąd zmienny, żeby wprowadzić go do sieci). Jest również duża liczba firm, zajmujących się wprowadzaniem na rynek tych rozwiązań, zarówno ze strony producentów oraz dostawców modułów,  a skończywszy na firmach montujących te rozwiązania w naszych domach. Korzystne dla mieszkańców zasady rozliczenia w latach 2018 -2022 napędziły bardzo duży popyt, natomiast zmiana zasad spowodowała lekki nadpodaż tych urządzeń na rynku. Dzisiaj moduły fotowoltaiczne są tańsze o ponad połowę niż były wcześniej, pojawiają się też nowe rozwiązania dotyczące budowy modułów np. zastąpienie drogich minerałów używanych do ich produkcji na tańsze zamienniki, a jednocześnie zwiększa się moc modułów. Kiedy projektowaliśmy fotowoltaikę w 2016 roku, zakładaliśmy moduły o mocy lekko przekraczającej 300 W, gdzie standardem było 250 W. Natomiast dzisiaj na rynku są moduły, które produkują około 485 W. W przestępnych cenach można kupić moduły o mocy 405 albo 415 W, co także wpływa na obniżenie kosztów instalacji, gdyż musimy zainstalować mniej modułów.
Pojawiają się również nowe rozwiązania np. wytwarzania drukowanych ogniw słonecznych na bazie perowskitów. Należy tu podkreślić, że jest to rozwiązanie współtworzone przez Polkę — Olgę Malinkiewicz i wdrażane jest wspólnie z firmą japońską. Zaletą ogniw perowskitowych jest wykorzystanie tanich komponentów (co oznacza niższe koszty produkcji), a co za tym idzie, to w znaczący sposób wpłynie na ilość instalacji, możliwości montażu, oraz na samo rozpropagowanie fotowoltaiki. Duże moduły zaraz mogą być zastąpione lekkim ultra cienkim półprzezroczystym ogniwem umieszczonym na elastycznym materiale, który estetycznie zainstalujemy wszędzie, bez żadnych problemów, obniżając koszty montażu. Pamiętajmy, że lepszym rozwiązaniem będzie to, które jest efektywniejsze, zwróci się w krótszym czasie, przyniesie nam wymierne korzyści, a jednocześnie będzie przyjazne dla środowiska.

Starając się o dotację, zapewne musimy wypełnić dużą ilości skomplikowanych dokumentów – czy to prawda? Czy mieszkańcy Lubartowa mogą liczyć na pomoc Urzędu w poprawnym wypełnianiu dokumentów?

Pan Naczelnik: Wydaje mi się, że wypełnienie dokumentacji jest stosunkowo proste. Jednak taką pomoc świadczą firmy, które zajmują się realizacją montażu fotowoltaiki, czy dociepleń, ale również w Urzędzie Miasta Lubartów mamy osobę, która pomoże każdemu mieszkańcowi, który się do nas zgłosi. Pomaga w wypełnieniu wniosków zarówno z dotacji „Czyste powietrze” czy „Mój prąd”. Widzimy, że bardzo wiele osób z tego korzysta. Zawarliśmy także porozumienie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, po to, żeby osoba, która pracuje w urzędzie, miała stały dostęp do informacji, szkoleń i była na bieżąco ze wszystkimi warunkami dotacji i zasadami wypełniania dokumentacji. Pamiętajmy, że WFOŚ jest instytucją, która rozlicza wnioski dla naszych mieszkańców. Dlatego ten dostęp do wiedzy jest dla nas bardzo cenny.
Ważne jest to, żeby mieszkańcy chcieli skorzystać z takiego dofinansowania. Dzisiaj jest trochę tak, że to dofinansowanie „chodzi” za ludźmi, a nie ludzie za dofinansowaniem. Pamiętajmy, ze to Mieszkańcy powinni wykonać ten pierwszy krok, aby docieplić dom, założyć fotowoltaikę. Pamiętajmy również o tym, że dofinansowanie nie pokrywa w 100% instalacji urządzeń. Należy wygospodarować kilkanaście proc. środków w budżecie na pokrycie wkładu własnego. Dziś zainwestujemy we wkład własny, ale dzięki temu będziemy mieli niższe koszty utrzymania nieruchomości np. niższe koszty za energię, ogrzewanie budynku i te zainwestowane środki zwrócą się w dość krótkim czasie, przy obecnie rosnących cenach prądu. Dlatego zachęcam do korzystania z pomocy w wypełnianiu dokumentacji, aby otrzymać dofinansowanie. Również z przyjemnością udzielimy informacji na tematy związane z dotacjami, dokumentacją. Im więcej wniosków tym lepiej a efekty są odczuwalne w całym mieście. Przykładem może być obecnie realizowany projekt z budżetu miasta wymiany starych kotłów węglowych na gazowe.  Każdy to potwierdzi, najbardziej w sezonie grzewczym, jak zmienia się stan powietrza przy wyeliminowaniu tak dużej ilości tych mało efektywnych urządzeń grzecznych, które zanieczyszczają nam powietrze.

Czy Miasto Lubartów prowadzi statystyki, w jakim stopniu zwiększenie powszechności instalacji odnawialnych źródeł energii zmniejszyło emisję CO2 w Lubartowie?

Pan Naczelnik: W poszczególnych projektach, które zrealizowaliśmy, ilość redukcji emisji CO2 jest konkretnie wyliczona w megatonach i podawana w każdym projekcie. Natomiast takie spojrzenie globalne na miasto, czy na to, co można zrobić w większej perspektywie, znajdziemy, chociażby w Planie Gospodarki Niskoemisyjnej. Ten plan był realizowany parę lat temu i osiągnęliśmy redukcje CO2 na poziomie 22%. Pierwotna emisja CO2 liczona była na lata 90 i do tej emisji się odnosimy. Oczywiście to się zmienia. Miasto się rozrasta, pojawiają się nowe osiedla, przedsiębiorstwa, istniejące przedsiębiorstwa się rozbudowały. Czyli zapotrzebowanie na energię wzrosło, ale również zmieniły się urządzenia, z których obecnie korzystamy a z których korzystaliśmy w latach 90. Finalnie efektywność energetyczna zmieniła się znacznie. Dzisiaj mamy nisko prądowe urządzenia w porównaniu do tych z lat 90.
Oprócz OZE mamy jeszcze jeden instrument, który wpłynie na zwiększenie ilości energii z poszanowaniem zasad klimatu. Mam na myśli naszą elektrownię cieplną, co prawda rozwiązanie, które jest wdrażane, nadal będzie korzystało z paliw kopalnych, czyli gazu ziemnego, natomiast poprawimy efektywność wykorzystania urządzenia. Do tej pory Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej spalało węgiel, żeby wytworzyć tylko ciepło i nie przynosiło to dodatkowych korzyści. Natomiast teraz spalając paliwo kopalne — gaz ziemny — wytworzymy zarówno energię elektryczną jak i cieplną, gdzie ciepło będzie tak naprawdę produktem ubocznym wytwarzania energii elektrycznej. To rozwiązanie pozwoli nam na wprowadzenie na rynek bardzo dużej ilości energii elektrycznej. Co też ważne, będziemy tworzyć energię na miejscu i ją zużywać. Idąc dalej, skoro korzystamy z gazu ziemnego, to w przyszłości może pojawi się możliwość na korzystanie z biogazu – jeżeli znajdziemy możliwość wytwarzania go w odpowiedniej ilości. Wtedy to rozwiązanie będzie już całkowicie przyjazne klimatowi. I do tego cały czas dążymy.

Ostatnimi czasy powstało wiele firm, które proponują usługi montażu odnawialnych źródeł energii Czy miasto Lubartów oferuje jakąś pomoc, w postaci ulg bądź dofinansowań dla firm, które działają na terenie miasta i zajmują się instalacją np. paneli fotowoltaicznych?

Pan Naczelnik: W obecnym czasie nie mamy tak wyspecjalizowanych ulg dla przedsiębiorców. Działające firmy na terenie Lubartowa mogą korzystać z systemów zwolnień podatkowych — na podstawie uchwały Rady Miasta wszystkie nowe inwestycje są zwalniane na 2 lata z podatku dochodowego. Natomiast nie jest to uzależnione od rodzaju działalności, tego czy ktoś produkuje moduły fotowoltaiczne bądź inne rzeczy. Jednak staramy się promować odnawialne źródła energii poprzez propagowanie instalacji przyjaznych środowisku, wspierając lokalnych przedsiębiorców. Przykładem może być porozumienie zawarte w 2022 z firmami produkującymi moduły fotowoltaiczne. Za tą inicjatywę Miasto Lubartów otrzymało nagrodę „Propagator Wiedzy o Energii Roku” przyznaną nam przez Instytut Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza podczas VI Konferencji Naukowej „Bezpieczeństwo energetyczne – filary i perspektywa rozwoju”.

Wspomniał Pan o wielu projektach, które już powstały, pracują i przyczyniają się do czystszego powietrza w naszym rejonie. Proszę nam powiedzieć czy w najbliższym czasie planowane są nowe instalacje OZE, które wzbogacą nasze miasto?

Pan Naczelnik: W tej chwili w budowie mamy instalację fotowoltaiczną w Waszym II Liceum Ogólnokształcącym, która będzie wybudowana do końca kwietnia. To jest ta najbliższa inwestycja, którą oddajemy. Natomiast planujemy skorzystać Jako Miasto Lubartów z instrumentu zwrotnego w celu rozbudowy wszystkich instalacji fotowoltaicznych, które mamy zamontowane na szkołach, przedszkolach. Są one różnej mocy, czasem nie pokrywają zapotrzebowania danej placówki, dlatego będziemy chcieli je rozbudować do mocy przyłącza danej szkoły z uwzględnieniem jej zapotrzebowania, ale nie przekraczając mocy 49kW (mocy przewidzianej dla mikroinstalacji). Bardzo liczymy na środki z Krajowego Planu Odbudowy oraz Funduszu Polsko - Szwajcarskiego, które chcemy zainwestować w odnawialne źródła energii a dokładnie przeznaczyć na budowę farmy fotowoltaicznej. Na terenie miasta mamy miejsce, które od kilku lat chcemy zagospodarować modułami fotowoltaicznymi. Jest to teren zrekultywowanego wysypiska śmieci przy ul. Wierzbowej obok Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Teren po wysypisku śmieci jest dość problematycznym miejscem na budowę farmy, ale nie niemożliwym. Przymierzamy się do tego i w najbliższym czasie zrealizujemy ten projekt.

W niektórych miasta spotyka się lampy, światła drogowe, oświetlenia przejść dla pieszych zasilane panelem fotowoltaiczny oraz małym wiatrakiem. Czy takie rozwiązania są stosowane na terenie gminy, a może w przyszłości jest planowana zamiana oświetlenia ulicznego na lampy czerpiące energię z odnawialnych źródeł energii?

Pan Naczelnik: W tych miejscach, gdzie jest problem z dostępem do sieci, takie rozwiązanie jest jedynym, jakie można zastosować. Przy dobrych parametrach i dobrym urządzeniu będzie spełniało doskonale swoją rolę przez kilka lat. Patrząc na oświetlenie uliczne i zasilanie lamp panelem fotowoltaicznym, musielibyśmy popatrzeć indywidualnie na ustawienie lamp. W mieście w dużej mierze okazałoby się, że takie lampy są zacienienie np. poprzez budynki, co znacznie zmniejsza efektywność tego rozwiązania. Dlatego miasto nastawia się na inne rozwiązania rynkowe – wytwarzania energii na obrzeżach miasta, budynkach szkół, przedszkoli, czyli w miejscach, które pozwolą nam efektywnie wytworzyć energię, a następnie ją wykorzystać np. do oświetlenia ulic. Uwzględniając fakt wymienionych i bardzo energooszczędnych lamp w latarniach ulicznych mamy gwarancję na niezawodność tego rozwiązania i oszczędność energii.
Serdecznie dziękujemy Panu za poświęcony czas oraz za cenne informacje dotyczące możliwości finansowania montażu odnawialnych źródeł energii.

EkoKreatywni II LO Lubartów: Paweł Grosz, Robert Akapian, Klaudia Szklarczyk, Amelia Dawidek, Hanna Mysiakowska, Oliwia Bogusz, nadzór merytoryczny Ewa Mazurek